; Klub Judo Ryś Warszawa
Klub Judo Ryś
powrót na stronę główną

Strona główna
ZAPISY
Obozy 2024
Kanał YouTube Rysia
Kalendarz
Archiwum
Wyniki zawodników
Ranking klubowy
Trenerzy
Foto Galeria Linki -->
Gdzie trenujemy
Kontakt
Dojazd AutoBUS



 ➤ Trzy medale podczas Pucharu Polski w Szczyrku
 

W minioną niedzielę – 15 kwietnia 2018- w Szczyrku odbył się Puchar Polski Juniorów Młodszych, który medalistą dał prawo startu w Mistrzostwach Polski. Pozostali zawodnicy będą musieli jeszcze walczyć o awans podczas eliminacji regionalnych. Trójka naszych zawodników Bartek Borzęcki, Michał Kowalczyk i Agata Pawłowska zdobywając medale może już spokojnie szykować się do turnieju finałowego, który odbędzie się 1-2 czerwca w Pile.
Dorobek naszych Rysiów to srebro, dwa brązy, piąte i siódme miejsce. Trzy medale i dwa punktowane miejsca to dobry prognostyk przed czerwcowymi Mistrzostwami jednak jesteśmy przekonani, że do walki o medale dołączą jeszcze 2-3 osoby.
W Szczyrku najlepiej z ekipy wypadł Bartek Borzęcki, który w kategorii do 73 kg zdobył srebrny medal. Dla Bartka był to bardzo trudny turniej. W jego walkach było wyraźnie widać brak treningów przez ostatnie 2 tygodnie, spowodowane kontuzją, której doznał w walce półfinałowej w ostatnim Pucharze w Poznaniu. Duże uznanie za zwycięstwo nad przeciwnikiem, z którym przegrał półfinał w poprzednim Pucharze. Podobnie jak dwa tygodnie wcześniej walka została rozstrzygnięta dopiero po 4 minutowej dogrywce. Tym razem to jednak Bebeto zakończył ją zwycięskim rzutem. Jeszcze cięższą walkę stoczył w półfinale, w którym zmęczenie i kontuzja ręki zaczęły dawać znać. Tym razem zakończył ją po 5 minutach dogrywki. Tak ciężka droga przez rundę eliminacyjną miała niestety wpływ na finał, który przegrał przed czasem. Bartkowi należą się ogromne słowa uznania za ogromne serce do walki.
W kategorii do 66 kg brązowy medal wywalczył Michał Kowalczyk, tym samym potwierdzając swój bardzo wysoki poziom i aspiracje do medalu (może nawet złotego) podczas Mistrzostw Polski. Kowal trochę zagapił się w półfinale i po nie pewnej akcji został skontrowany, czego nie udało mu się już odrobić. Szkoda, bo finał był w zasięgu. Bardzo ciężką walkę stoczył ze swoim dawnym kolegą klubowym. Michał strasznie pogubił się na początku walki gdzie otrzymał dwie kary i dał się rzucić na wazaari. Jednak pokazał, że jest prawdziwym mistrzem. Umiał zmienić stronę walki dzięki czemu „zneutralizował” zagrożenie ze strony przeciwnika. Ogromne brawa dla Kowala. Mało kto by tego dokonał. Przestawić się na przeciwną stójkę, doprowadzić do remisu i w dogrywce rzucić na ippon. Brawo. Warto zauważyć, że Kowal waży niespełna 63 kg a więc jest mu bliżej do kategorii 60 a nie 66.
Podobnie jak dwa tygodnie wcześniej podczas Pucharu Polski w Poznaniu nasze dwie zawodniczki Alicja Ołdak i Agata Pawłowska stoczyły walkę o medal brązowy w kategorii do 52 kg. Ponownie wygrała Agata. Szkoda, że znów na siebie „wpadły” bo liczyliśmy na dwa medale, a tak musieliśmy się zadowolić brązem i piątym miejscem. Mamy nadzieję, że podczas Mistrzostw Polski dziewczyny spotkają się dopiero w finale. Taki scenariusz jest jak najbardziej realny. Jednak zarówno jedna jak i druga muszą poprawić walkę o uchwyt. Obie dziewczyny próbowały podczas zawodów wykonywać po kilka technik, co jest bardzo dobrym prognostykiem. Jeszcze nie dawno ich walki zawężały się do jednej akcji. Widać także poprawę walki podczas wykonywania ataków w parterze. Jest także postęp przy walce na skraju, a to oznacza, że dziewczyny wyciągają wnioski z ostatnich treningów. Wierzymy, że podczas Mistrzostw Polski obie staną na podium, kto wie może na najwyższym.
Bardzo dobry początek zawodów miał Radek Pintara. Wydawało się, że w Szczyrku stanie na podium w kategorii 66 kg. Pierwsze 3 walki zakończył przed czasem bardzo ładnymi i co ważne różnymi technikami. Jednak jego marsz do medalu zatrzymał późniejszy zwycięzca tej kategorii. U Radka cały czas widać brak doświadczenia. Najbardziej było to widoczne w walce o piąte miejsce, gdzie całkowicie pozwolił przeciwnikowi narzucić swój uchwyt i w efekcie zakończył turniej na 7 miejscu. Jednak biorąc pod uwagę jak silny był Puchar Polski w Szczyrku możemy to uznać za duży sukces. Radek jest jednym z najkrócej trenujących zawodników w naszym klubie, więc wszelkie błędy taktyczne można mu jeszcze wybaczyć. Kto wie co się wydarzy podczas Mistrzostw Polski. Będziemy trzymać kciuki za medal. Radek jest w stanie wygrać naprawdę z każdym.
W kategorii do 66 kg mieliśmy jeszcze trzeciego zawodnika Maksa Janasa, który niestety odpadł z turnieju wygrywając jedną walkę. Maks w pierwszej walce wykonał nie przygotowaną akcję co zakończyło się kontrą i szybką porażką. Okazało się, że przeciwnik dotarł aż do finału co pozwoliło Maksowi na walki w repasażu. Tu wygrał jedną i jedną przegrał. U Maksa cały czas jest widoczny brak obicia turniejowego. Podczas treningów wszystko wygląda naprawdę dobrze, jednak podczas zawodów zawodzi taktyka walki. Do Mistrzostw Polski będą jeszcze 2 turnieje kontrolne, mamy nadzieję, że Maksiu się rozkręci.
W kategorii do 60 kg walczył Mikołaj Strzelczyk, który zakończył turniej w rundzie eliminacyjnej. Po wygraniu pierwszej walki kolejną przegrał z zawodnikiem, który na Pucharze Polski w Poznaniu zdobył 2 miejsce. Niestety nie awansował on do półfinału a tym samym wykluczył Strzelca z turnieju. Podobnie jak u Maksa u Mikołaja widać brak obicia podczas zawodów związane z przerwami w treningach spowodowanymi chorobami i kontuzjami. Jednak Strzelec robi się coraz mocniejszy. Liczymy, że za miesiąc będzie już walczył o medal.




wyniki naszych zawodnik�w





WARSAW JUDO OPEN
Międzynarodowy Puchar Polski

WJO


INFORMACJE

:: RODO
:: SZKOLENIE
:: ..
:: ..
© since 1992 - Klub Judo Ryś